ROZMOWA Z DESZCZEM
Rozpłakał się dziś nad sobą deszcz,
że ludzie na niego psioczą.
że niepotrzebny nikomu jest.
A ja mu rzekłam na to:
jesteś bardzo potrzebny
jak słońce, wiatr, powietrze.
Jak tęcza po burzy, jak śnieg.
Jak pocieszyć cię jeszcze mam ?
Jesteś jak łzy oczyszczające duszę
jesteś jak tlen, którym oddychać muszę.
Jesteś jak serce potrzebne by żyć
kiedy ty znikniesz ono przestanie bić.
Ciężkie chmury odpłynęły
przestał płakać deszcz
niebo rozjaśniło słońce
nastał nowy dzień.
2012.11.05

Yeja


Komentarze (7)
deszczjest potrzebny i zawsze po nim świeci słońce i
tojest piekne :-)
pozdrawiam.
Pamiętam kiedy biegałam boso po kałużach w deszczową
letnią noc. To było bardzo przyjemne.
Nie lubię deszczu :)
Potrzebny jak powietrze,
bez niego ani rusz,
modlimy się o niego
gdy słońca mamy dość.
Czy to słota, czy spiekota, da się przeżyć;))
Pozdrawiam.
Optymistycznie - zawsze jest "nowy dzień".
Witaj Yeja miło ciebie gościć ponownie na Beju
bardzo lubie spacery w deszczu
i razmawiać z ...
od teraz gdy będzie padało to będę się zwracał do
Ciebie o rozpędzenie chmur....