rozmowa niepoetycka monotematyczna

Dobra filozofia zyciowa. Miec z glowy rachunki -
utopia

dobrze zabrzmiała rozmowa niepoetycka, czasami też tak
pertraktuję ze swoję wyobraźnią.

Czy to jeszcze rozmowa czy tylko wymiana
informacji.Ludzie przestali sie nawzajem słuchac a
szkoda.

Tęsknota za zwyczajnością, za bliskością. no i niechby
ktoś inny te rachunki przejął....

Niezwykły a jak zwykły dialog dwojga ludzi. Oddałaś
ten klimat w świetny sposób, bo tak właśnie często
toczą się rozmowy bliskich osbie osób.

Zgadzam się z autorką wiersza,najlepiej mieć z głowy
te okropne rachunki.Pomarzyć, dobra rzecz.

Popieram też tak chce i fajnie ta rozmowa wyszła:)

wiesz, czasem mam ochotę na małe szaleństwo sobotniej
nocy... a wierszyk mniodzio

Tytuł bardzo trafiony, całosć bardzo udana, czyli
super.

Oryginalna forma wiersza z ponadczasową treścią
,poprowadzona mistrzowskim piórem.

Joasiu dawno nie było ale jak już wpadłam i zobaczyłam
twój wiersz to wiesz ja też tak chce...

Codzienność, ale bardzo ciekawie opisana.. brzmi
trochę jak rozmowa bardzo podekscytowanej żony z
zajętym mężem liczącym pieniądze na zapłacenie
rachunków..;)
Podoba mi się formą, treścią, wszystkim :)

Nietuzinkowa i udana ta niepoetycka rozmowa.

No właśnie żeby nie te rachunki ciągle nie wiadomo
czemu-wyższe,życie nasze może byłoby nieco ciekawsze i
bardziej urozmaicone.Bardzo ciekawa forma i sensownie
poprowadzona.

Takie zwykłe , normalne życie bliskich sobie
ludzi.Pięknie to opisałaś:)