Rozmowa z Panem Bogiem...
Łamię się...
Wiem że nie mogę złamać się...
Kamil znowu prosi mnie o...
O jedną chwilkę małą na rozmowę...
Ja niczym zastygły głaz
Unoszę się dumą kobiecą
Ciszę pokazuję swą...
Łamię się...
Boże proszę daj mi siłę!
Boże nie!
Boże nie pozwól mi się złamać!
Boże nie!
Nie! Nie teraz!
Jeszcze nie!
Jestem już tak blisko celu!
Boże czemu ja się łamać zaczynam...?
Boże czemu?!
Czemu nie dajesz mi więcej siły...?!
Dlaczego karzesz mi żyć w okrutnych
męczarniach?
Myśli me zajmujesz nim...?!
Czas mój wypełniasz marzeniami o
Nim...?!
Boże jaki jest tego sens?!
Czemu taki jest Twój cel???!
Godz. 15.08 piątek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.