rozmowa przy ognisku
gdy byłam dzieckiem
nie myślałam jak dziecko
tylko jak Bóg
potem byłam całością
nieodbitą w zwierciadle
wystarczyło słowo
by odkrywać miłość
nie musiałam w nic wierzyć
wszystko istniało naprawdę
nie potrzebowałam nadziei
że jest inaczej
ognisko podpiera granatowy
nieboskłon - ten wielki baldachim
nierównoległości wszechświatów
od czasu do czasu rozmowa
tryska iskrami
oby nie zapaliła się
trzcinowa ścianka
która oddziela nas od losu innych
czy jedenaście tysięcy dni to dużo
chyba wystarczy by odkrywać miłość
dalej - miliardy słońc
większość życiodajnych
a my skazani na jedno
nie zawsze myślimy szeroko
księżyc to największa lampa solarna
jaką kiedykolwiek miałam
na świętej ziemi.
ale nie światło jest ważne
a pewność ładowania
Komentarze (28)
Wspaniały refleksyjny wiersz, nic dodać nic ująć tylko
czytać i podziwiać :)+++
Fantastyczne metafory i wiersz Każdy po swojemu go
zinterpretuje a czy do końca jest wstanie go zrozumieć
to inna sprawa
Pozdrawiam serdecznie Wandeczko :)
Piękny refleksyjny wiersz...świetne metafory...jak
zawsze zatrzymałaś na dłużej...siedzę i myślę nad
głębią przekazu...
Pozdrawiam ciepło Wando :)
Szerokie myślenie* może owocować rozmyciem i
zawieszeniem.
Miliardy hipotecznych słońc nie pociesza, gdy obok
brak tego jedynego, co nas rozświetla od środka mz
Pozdrawiam z podobaniem:)
Poezja zatrzymuje przesłaniem i puentą, pozdrawiam
ciepło.
Bardzo, refleksyjny wiersz, ze wspaniałą, Puentą.
Serdecznie pozdrawiam, Wando.:)
Księżyc dobrotliwie doładowujący i pod nim święta
ziemia, a na niej my ludzie i nasze nie zawsze święte
poszukiwania. Wiersz zastanawia i pobudza wyobraźnie.
Pozdrowionka.
Cudowna Poezja!
Twoje wiersze Wando są dla wilków lekturą
obowiązkową:)
Wataha pozdrawia Cię wczasowo i serdecznie:)
Pod wielkim baldachimem nierównoległości
wszechświatów, w granicach trzcinowej ścianki (co za
metafory!) - stajemy wobec zadania i potrzeby
zgłębienia istoty miłości. Mnóstwo tu asocjacji oraz
delikatnych sugestii Twojej filozofii - puenta
kapitalna, ale to mało powiedziane. Więc jeszcze tylko
powiem, że jestem zachwycony i najgoręcej pozdrawiam
:-)
Świetne wersy! Właściwie wcale się temu nie dziwię :)
Gratulacje z otrzymania niebieskiej stalówki.
Pozdrawiam serdecznie :)
zatrzymuje, skłania do refleksji,,pozdrawiam
świetny początek zainspirowany i nawiązujący do
Pierwszego Listu do Koryntian;
po tak intrygującym wstępie nie ma opcji żeby
czytelnik odstąpił od lektury;
wciągająca narracja narastająco wzbogaca się o
elementy pięknego ogrodu, nieba i ogniska - znakomicie
budując nastrój i niesamowite tło rozmowy;
rozmowy niebanalnej, choć rozważania dotyczą
elementarnych zagadnień egzystencji;
stopniowo ogród nasyca i przenika dialog swoją
scenografią, żeby na końcu wybrzmieć genialną puentą;
konstrukcja wiersza to artyzm najwyższej próby;
gratuluje Wando i ślę serdeczne i ciepłe pozdrowienia
:)
Wspaniały refleksyjny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Bo dzieci naprawdę myślą po bożemu, nie mają złych
zamiarów, u nich "tak" oznacza tak, a "nie" = nie.
Ewa biblijna zgrzeszyła też będąc dorosłą, bo to
dopiero w dorosłości złyduch żąda dusz.
Fantastyczny wiesz. Zatrzymał na dłużej przekazem.