Różna miłość
Miłość nie jedno ma imię, to tytuł wspaniałej książki P. La Mure.
Mistrza przyjaciel spytał, czy córkę i
syna
kocha jednako. – Różnie, a taka
przyczyna,
że kwiaty i dębczaki kocha się inaczej,
jeśli tego nie czujesz, trudno wytłumaczyć.
Z gorącymi, jak to w lecie, pozdrowieniami od mistrza i asystenta:).
autor
Marek Żak
Dodano: 2021-06-08 11:38:01
Ten wiersz przeczytano 1334 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
zamyśliłam się i jednak całą trójkę kocham tak samo.
Tym razem w stu procentach słowo mistrza popieram, bo
miłość ma tyle twarzy jaka jest potrzeba. A poza tym
wiek dzieci też ma tu znaczenie i odbiór tej miłości w
wielu pokoleniach.
Wszystkie dzieci kochamy tak samo, choć może tylko nam
się tak wydaje...
Pozdrawiam serdecznie :)
Oczywiście, że nie ma dwóch takich samych miłości
(dotyczy to nie tylko miłości rodzicielskiej, ale i
erotycznej). Jedyna zunifikowana miłość, w której
każdy musi kochać tak samo i są wzorce, z którymi ją
można porównywać to miłość do ludzkości. Jak to już
niejeden zaobserwował, jest ona sumą nienawiści do
poszczególnych ludzi.
Dzięki raz jeszcze. Zgadzam się z e.jot, że jednak
relacja matka - syn jest inna, niż matka - córka, a
podobnie ojciec - syn i ojciec - córka. Proporcje
rozpieszczania / wymagania są msz inne.
Pozdrawiamy
Uważam, że każda miłość jest inna, inaczej odczuwana.
Pozdrawiam słonecznie i serdecznie:)
PS
A tatusiowie odwrotnie w kwestii wymagań, bo taki
kwiatuszek trzeba strzec i chronić, zwłaszcza przed
dębczakami ;-)
Ukłony dla Mistrza i Asystenta :-)
Jednak z moich obserwacji wynika, że mamuśki, pomimo
równego kochania, więcej wymagają od córek, a
rozpieszczają synków.
Miłego dnia, Marku :-)
Często się słyszy: - Kogo bardziej kochasz, tatusia,
czy mamusię ? Odpowiadam; głupi ten, kto je zadaje ;(
Życie pokazuje, że nie ma idealnych rodziców ani
dzieci. Nie kochają z taką samą siłą, nie traktują
równo, choć w podbramkowych sytuacjach rodzice zawsze
stają murem za swoją pociechą i będę jej bronić do
upadłego.
Temat rzeka a czas ucieka :))
Mam dwie córki. Tak więc nie znam na to pytanie
odpowiedzi. Ale skoro mistrz tak powiedział to pewnie
coś w tym jest :). Pozdrawiam :)
Dziękuję za Wasze uwagi.Na marginesie, mam 2 córki i
syna, sam o tym myślałem nie raz:). Pozdrawiamy.
Udanego dnia Dębczaku. :)
Mistrz nie utracił nic ze swojej mądrości.
Wewnętrzny rym, taki jaki masz w obrębie trzeciego
wersu nie jest dobrze oceniany w „wysokich” sferach
poetyckich.
Brawo za przerzutnię.
Myślę, że dzieci kocha się jednakowo mocno, ale każde
na swój sposób inaczej...ale dałeś mimo wszystko
zagwozdkę, zatrzymałam się na dłużej...pozdrawiam
Ciebie Marku i Mistrzunia :)
czy to jest prawda ...każdy musi sam sobie na to
odpowiedzieć ...