Różowe nieboskłony
Tak potrafisz się przytulić
I w pieszczotę zmienić ręce
Bliżej już nie można bardziej
Przytuliłaś do mnie serce
Twoje słowa jak motyle
Lekko głaszczą, dotykają
Otwierają siódme niebo
Podniecają, podniecają
Wtedy biorę cię na ręce
W twoje oczy zapatrzony
Odpływamy znowu razem
Pod różowe nieboskłony
Tam różowe jest powietrze
I różowe są pościele
Tam dla ciebie tylko słowa
Jesteś boska mój aniele….
:-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.