Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozprawa sądu najwyższego

I staję więc tu przed tobą,
Widzę, żeś wielka osobą,
Tak wielką, że nie widziałeś mnie z góry,
Może mą osobę zasłaniały ci chmury.

Czekam więc na twą ocenę,
Gdyż opuściłem tą ziemską scenę,
Jakim aktorem według ciebie byłem,
Czy od twego scenariusza daleko nie zboczyłem.

Słyszę, że zarzucasz mi grzechów wiele,
Że nie czciłem twej wielkości w kościele,
Że rzadko twój dekalog stosowałem,
Podejmując decyzję sumienia nie słuchałem.

A gdzie ty byłeś, gdy w kącie płakałem,
A gdzie ty byłeś, gdy za dobro zło miałem,
Dlaczego ma postać sama akty grała,
Miłości w scenariuszu zapisanej nie miała.

Twarz twa niewzruszona na me żale,
Dobrze to nie wróży, czuje to doskonale,
Słyszę twój wyrok, więc taka ma nagroda,
„Odebrałeś sobie życie, niebo, nie dla ciebie ta wygoda.”

autor

sionek333

Dodano: 2007-12-20 10:20:04
Ten wiersz przeczytano 679 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »