Rozsadna milosc -a moze smutna...
zapozyczone z sasiedztwa
Komplementy prawi ,wychwala pod niebiosa
moja piekna ,moja mila jakas ty urocza
pojdz w me spragnione ramiona
bos tak jak i ja bardzo steskniona
czekam na ciebie juz dlugo tak
niczym pragnacy wolnosci ptak
pozwol dotykac twe powabne cialo
chce calowac twe piekne uda smialo
piescic i glaskac ciala sekrety
och chyba oszaleje z podniety
kazdego ranka czekam wyznaczonej godziny
na sama mysl z trudem przelykam sliny
dni tak szybko leca w milosnych
objeciach
czesto placze sie w codziennych
zajeciach
o moj Boze jutro juz trzeci
jak ten czas szybko leci
zona wraca zza poludniowej granicy
musze byc gotow na powitanie polowicy
zmykaj mila ,zamknij szybko drzwi
to nie zarty to nie sny
tu o moj byt sprawa sie toczy
na nasza milosc musze przymknac oczy
do porzadku musze dom doprowadzic
by na siebie nieszczescia nie sprowadzic
lubie obserwowac nie zarzucajac nic nikomu

Anna36




Komentarze (7)
Witaj Aniu - po długiej nieobecności na Beju - pełen
dramatu i emocji oto cala TY - pozdrawiam
Samo życie,że powtórzę za smutną:) Pozdrawiam.
Jak rozsądna miłość to nieszczęścia nie
sprowadzi.Pozdrawiam
Samo życie :-)
samo życie, żona i kochanka, pozdrawiam cieplutko
Jakby maleńki erotyk, gdyby nie żonka. W życiu bywa
różnie. Jest żona, może być i kochanka, ale wszystko z
umiarem:):). Pozdrawiam
Dobry na wielki + Bywają i tacy, ale to są żałośni
faceci. Wstyd! Jak się Żonkę ma, to wierności dochować
należy! Pozdrawiam. Miłego dnia. Uważaj, nie daj się
zwieść!