Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Życie

rozstania

w oczach widziałam tęsknotę córek
była obecna w ich esemesach
bo moje ślady znikały z domu
i wielką wyrwę czyniły w sercach

siły odeszły - nasze rozmowy
stały się przez to boleśnie skąpe
człowiek w chorobie sam zanurzony
źle gdy godziny dzieli samotnie

radość przygasła przyszły terminy
i spakowały walizki - w drogę
tęsknota dusi w domowej ciszy
czekam powrotów, stojąc na progu

Dodano: 2017-03-20 10:30:43
Ten wiersz przeczytano 1163 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (37)

Kropla47 Kropla47

Celinko jakżeż Cie rozumiem...u mnie podobnie,z
pełnego domu została mi za towarzyszkę cisza.nie mogę
się przyzwyczaić. świetnie to przedstawiłaś w wierszu
- życzę zdrowia.

karat karat

Coś nie wyszło, ale przecież,
wciąż człek żyje na tym świecie!
Pozdrawiam!

ewaes ewaes

to jest konieczne wręcz, żeby był taki ktoś obok.
Zupełnie inaczej znosi się cierpienie gdy ktoś trzyma
za rękę...

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Pozdrawiam Was serdecznie. Ostatnio oglądałam program
na temat chorób rzadkich i tam usłyszałam te
słowa;"człowiek w chorobie jest sam, ale nie może być
samotny". W wierszu nawiązałam do nich, bo chory musi
sam zmierzać się z urokami choroby ale dobrze jeśli
ktoś jest obok i czasem poda rękę.

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Dzięki Krzemanko za sugestię, nie podobał mi się ten
wers ale nie umiałam wybrnąć :)

judyta1 judyta1

Wzruszająco.Pozdrawiam!

MariuszG MariuszG

Pozwolę sobie za Anną.
Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

dzieci, które opuściły rodzinny dom - syndrom
opuszczonego gniazda. znak czasów, naszej nowej
rzeczywistości.
i jeszcze przychodzi choroba, a
bliscy - daleko. koszmary przeżywane w samotności.

smutne.
życzę samych powrotów, żadnych rozstań.
i oczywiście zdrowia.

Donna Donna

Witaj Celinko. Ten wers powiedzial wszystko: 'bo moje
ślady znikały z domu
i wielką wyrwę czyniły w sercach' Wlasnie tak sie
dzieje kiedy zmagamy sie z choroba, rozmowy staja sie
bolesne, skrotowe, wszystko byle nie o tym a potem
schodza na tzw bezpieczne tematy, chociaz te zastepcze
tematy to tylko nieudolna przykrywka... osoba chora
nie chce obarczac swoim cierpieniem, a przyjaciele i
rodzina nie chca aby wywolac smutek... i juz nie jest
tak jak wczesniej...czas pobytu w szpitalu i powroty
do domu kiedy nie mozemy, nie jestesmy w stanie
krzatac sie jak dawniej czynia wyrwy w sercach...
utozsamiam sie z ta mysla.... ale i to minie i znow
bedziemy jak dawniej...podczas chorby, tutaj sie
zgodze w stu procentach, nie jest dobrze kroczyc
samemu, ale czesto wlasnie ukrywamy to co nas gnebi,
czego sie obawiamy aby nie obarczac, aby nie martwic
blskich. Celinko oprocz zdrowia zycze radosnych
powrotow tak peelki jak i Twoich a kolejne rozstania
niech beda tylko takie zwiazane z wakacjami... Moc
serdecznosci.

krzemanka krzemanka

Czytelny przekaz:( Co sądzisz o zamianie wersu
"były boleśnie oszczędne skąpe" na np
"stały się przez to boleśnie skąpe"?
Mz "oszczędne" i "skąpe" to prawie synonimy, a przy
okazji znika "były". Miłego dnia:)

GabiC GabiC

Wzruszająco, pięknie.
Zdrowia, sił i dobrego dnia życzę.
Serdeczności Celino:)

Halina53 Halina53

Choroba uwidacznia uczucia i tęsknotę...powróci spokuj
i uśmiech...pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »