ROZSTANIE Z PRZYJACIÓŁMI
Porzucenie
Waszych teatralnych twarzy
Powyginanych
W maszkaronowe grymasy
Nie jest rezygnacją
Z głębokiego
Ożywczego oddechu
Wśród krystalicznie czystych
Źródeł Ziemi
Ani zamknięciem
Na dźwięki
Wzruszające
Nie jest też osamotnieniem
Porzuconego przez opiekunów
Dziecka
Jest tylko potłuczeniem
Krzywego lustra
Które odbijało mnie
Nieprawdziwego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.