Roztargniona
Kiedy zmierzch zwiastował
dnia koniec
czule pod koszulke
wsunąłem dłonie
spragniony,drżącymi ustami
kosztowałem różanych
płatków aksamit.
Obudziłem rozmarzenia
a gdy oczekiwana chwila
połączyła pragnienia
czas się zatrzymał.
Ustami niewolony rozkosznie
i mocnym ramion objęciem
czułem jak w nas rośnie.
łakome więcej i więcej.
Gdy bramy raju były o chwilkę,
szepnęła wtulona w ramiona tkliwe
- Irku, właśnie przypomniało mi się
...zapomniałam kupić oliwę.
Zbity z pantałyku, na końcu wyleciałem z rytmu. Ktoś bardziej doświadczony może podpowie. Ja jeszcze dochodzę...do siebie.

ireneo


Komentarze (45)
Ha, ha - koncyliacyjnie, to roztargniona jeszcze nie
jest w naszym wieku. Zobaczy się, jak dogoni:)
Znaczy muzykant zagrał nie tak jak trzeba,
że czasami potrzebna jest rzepakowa oliwa.
Pozdrawiam w naszym wieku to standard, oliwy może
zabraknąć.
ale i tak jest pięknie
Z uśmiechem jest ci uroczo. Prezencik, zaraz...policzę
- Rockefeller wybrałby abstynencję:)
kiedy żonka nie potrafi się skupić można wyjąć spod
poduszki jakiś prezencik, który ją ucieszy i zapomni o
błahostce ;)
miłej niedzieli :)
Coś w tym jest, Arturro. Jedno pozostaje -
zaaresztować usta:)
To wszystko przez to że kobiety mają zbyt podzielną
uwagę ;) tysiące myśli jednocześnie iskrzy w ich
ślicznych glówkach za to je tak kochamy ;) pozdrawiam
świetnie ujęte ;)
Pudło Anko, Polecam trzeci wers. Nie da się udawać
zachowań bezwarunkowych organizmu. Choćbyś w trakcie
klepała litanię do św. Antoniego to źrenice nie
osiągną wielkości koła młyńskiego.
:) W dowcipie chodziło chyba o jakość, a nie o ilość.
Pozdrawiam:)
Anko, jeszcze mało było tej gry wstępnej? Cała
pierwsza strofa. No bez przesady z poematem dla
himerycznego epigramatu.
:) Przy okazji wiersza przypomniał mi się taki
"dowcip":
Kiedy kobiety udają orgazm?
- Gdy mężczyźni udają grę wstępną.
Miłej niedzieli:)
Ładnie.
świetny a puenta powala samo życie:-)
pozdrawiam dziękując za uśmiech:-)
Cały Ty. Kiedy przeczytałam dramatyczny to pomyślałam
kiedy zacznę się śmiać:)
Dziękuję tym którzy wpisali się na listę obecności:)
Wielu ( tak sądzę) zabawiło się. Takie jest życie, a
że płata figle zaskakującymi zdarzeniami to jego
urok:)