ROZTERKA
nie zauważyłem jak mną zawładnęłaś
zapomniałem które urodziny córka
obchodzi
gdzieś za trzewiami zalegały uczucia
z potem wyszły zalały moje ciało
powstała błona odporna na mądrość
w strukturach zwana pożądaniem
potocznie o wiele gorzej
suchy kaszel jej nie rozerwie
szarpany rozterkami staję na ostrzu
proszę porzuć mnie
nasze życie jest w przyszłości rysowane
mniej będę cierpiał
z marysią zostaję
(B)
Komentarze (26)
A życie toczy się dalej choć serce boli i wspomnienia
zostają a wyboru dokonać trzeba i chyba należy.
Pięknie o tym piszesz - aż łza się w oku kręci.
Świetnie udało ci się oddać klimat dramatycznych
rozterek życiowych ( cokolwiek by nie wybrał i tak źle
i tak niedobrze)
Ciekawy wiersz, ciekawy dialog -ogień,glina.+
ech Marku, różnie w życiu bywa. wybory pozwalają nam
wzlatywać, albo przystawać na skraju urwiska. dobrze
wybrałeś, będziesz spał spokojnie. głowa do góry :).
żałuję, że Cię nie będzie na wieczorku, ale jestem w
każdą pierwszą środę miesiąca w ŚOK-u na Mikołajskiej
2/ o godz. 17:15 odbwają się tam warsztaty literackie,
na które chodzę. możesz się przyłączyć, jeśli
zechcesz. pozdrawiam ciepło :)
...życie to same rozterki,a może inne rozwiązanie
będzie lepsze...szczery ten Twój wiersz...
targane rozterkami serce dokona wyboru...czy
trafnego...czas pokaże
Zycie cały czas każe nam wybierać - oby tylko dobrze
wybierać - pozdrawiam ciepło :))
Życie to droga, czasami stajemy na rozdrożu i
zastanawiamy się którą drogę wybrać... Życzę dobrego
wyboru
Są ludzie rzeźbiarze osobni jak Zagajewski co w glinie
talent wyzwala a ja myślę że kształt przestrzeni swój
trzeba dopełniać aby była harmonia w sercu Wiersz w
tonie osobistym uczucie które pragnie z serca
wyrwać.Ciepły szczery wiersz Duży plus :)
Zycie to nieustanne wybory- Tobie zycze jedynie tych
trafnych
bardzo wymowny wiersz,zyczę mądrości w rozwiązywaniu
rozterek...pozdrawiam cieplutko