Roz(wrześniony)

Nigdy więcej żalu. Złota dewiza. Warto się jej trzymać
i żyć tak by pod jej dyktandem nie stać się więźniem a
człowiekiem wolnym i szczęśliwym. Dobrze Ci idą te
wiersze. Czuć łatwość w tym co tworzysz, taką łatwość
dostrzegam tylko osób posiadających do pisania talent
który stanowi ich część nierozłączną.Pozdrawiam.
Kolejny wiersz przeczytałam z wielkim podobaniem a
oprawa muzyczna zaskakująco żywa przypomina często
jeszcze fazę zwaną "siłowaniem". Pozdrawiam

wczorajszy zapach życia odszedł do przeszłości;
dzisiejszy jest niepowtarzalny i to nim upajajmy się,
przenosząc go do najbliższej przyszłości
pozdrawiam :)

Dzięki szadunka:)

Tak. Warto żyć bez poczucia żalu. I stale idąc do
przodu, z wdzięcznością za każdy oddech.
Pozdrawiam serdecznie:)

Dziękuję Wszystkim za komentarze za anonimowe głosy
też dziękuję:))

Dziękuję za link do piosenki... lubię Ave Max :)
pozdrawiam

warto cieszyć się każdym dniem.

Nie da się uniknąć poczucia żalu, jednak na pewno
cieszyć się chwilą jest wskazane, wręcz zalecane :)

Jestem za! :)

Warto odrzucić żale i smutki
i cieszyć się każdą chwilą życia.
Dobry przekaz wiersza.
Pozdrawiam serdecznie

Co mi Panie dasz.
To Bajm kiedyś jako protest song,
na to co się działo wtedy 13 grudnia.
I przez Sztabę w niesamowitej aranżacji.
Na mnie zrobiło wykonanie utworu przez ponad 200
wykonawców.
A wiersz też jest fajny.

Czasem trudno się tego żalu pozbyć ale każda chwila
jest cenna i warto ją łapać, warto też przytulać
wspomnienia o chwilach dla nas bezcennych, msz.
Dobrej nocy i nadchodzącego dnia życzę, Alanie.

"żółte kalendarze spal"
jeśli w nich... czai się żal :)

A świetny oldie "Co mi Panie dasz" w wykonaniu Cleo,
jak dla mnie, totalnie bezjajeczny... :))

... Nigdy więcej!...

i nigdy więcej żalu ja zawsze słucham pogodnej i
melodyjnej muzyki...