Rymowanka z duszkami
Nasze myśli elfy noszą -
takie srebrne, księżycowe...
czasem jakąś z nich wypłoszą,
kiedy wyfruwają oknem...
Nasze słowa, po literce
gnomy niosą wprost po ziemi,
idą z serca prosto w serce -
anioł chroni je przestrzeni.
W lot ogniste salamandry
żar nam w oczach rozniecają,
płomieniami gaszą chandry
i gdybania roztapiają.
Nasze łzy zbierają driady,
by tajemne podlać zioła.
Z wodnikami są w układach
(czasem nocą tańczą w kołach).
Lecz uśmiechy dobre duszki
w promień słońca zatapiają.
Później je tęczowe wróżki
po ogrodach rozsyłają.
Nudno bez nas by im było,
a nam bez nich - tak się zdaje.
Może więc (prócz nas) ta miłość
na coś komuś się przydaje?...
Komentarze (5)
baśniowy nastrój leciutko snujesz
w srebrze księżyca tęczowe cienie
wiersz od miłości ciepła pulsuje
świat obejmując lekkim ramieniem
- Twoje wiersze Aniu są jak pocałunki, jak muśnięcia
skrzydeł motylich, jak promyki słońca - coś, czego nie
da się komentować słowami, co można tylko poczuć duszą
Wiersz o bajkowym klimacie. Wymagał dużo pogodnej
wyobraźni. Czyta się go z przyjemnością, bo przwołuje
wspomnienia z dzieciństwa.
Wspaniale jest przeczytać czasem coś o uczuciach -
lekko i zwiewnie, bez cierpień i łez. Dziękuję.
Taki optymistyczny i słodki wierszyk :) bardzo
fajniutki :) i lekki :)
bardzo pogodny wiersz:)) tez chce mieć takiego elfa:))