W rytmie lata
Było tak upalnie, że...
stoi w pionie
gładzę chłodną
przesuwam ręką do góry
aż po szyję
na szczycie
obejmuję okrągłość
z wyczuciem
kręcę
powolnym ruchem
odwrotnym do wskazówek zegara
syczy
oznajmiając odbezpieczenie
odchylam głowę
szczelnie przywieram ustami
by nie stracić kropli
rozkoszuję smakiem
na zwilżonym języku
przełykam
pragnienie ugaszone
autor
lucuś50+
Dodano: 2013-06-11 18:43:23
Ten wiersz przeczytano 3037 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
najważniejsze, by ugasić pragnienie
Śmiały - bardzo, bardzo śmiały.
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
Cudowny i zaskakujący wiersz. Trochę inny od twoich
wierszy pisanych na co dzień. Być może w tym sekret.
Pozdrawiam.
Fajny .Mile pozdrawiam.
końcówka ukazała prawdziwą myśl...
lucuś:)
a ja połykam smakowite wersy - mniam mniam.
Serdecznie pozdrawiam:)
No no...niezły wierszuś ;))
POCZĄTEK DOŚĆ PIKANTNY A TU...... NIESPODZIANKA.
PODOBAŁ MI SIĘ.
Bardzo mi się podoba. Duży plus i pozdrowienia
Trochę erotyką zawiało... Fajny! Pozdrawiam :))
Ale sprytnie napisany wiersz,dopiero na końcu można
było rozszyfrować,co autor ma na myśli.
:)
Mocny, ciekawy, wyrafinowany i... bardzo drapieżny :)
O rozbudzone zmysły ha ha ha grunt , że pragnienie
ugaszone:))
no.....to znacznie więcej jak marzenia
czy ugaszenia pragnienia
pobudzasz wyobraźnie o tak ...
No takiego wyrafinowanego erotyku to jeszcze nie
czytałam! ;)))