rzeczy
kartka z PRL-u...
Pamiętam stolik, ceratę w kratę,
szklankę w koszyczku z nierdzewnej stali
nawet wypchaną sianem kanapę
wspominam miło z tęsknymi łzami.
Z braku pilota Polak był szczupły,
poczciwy Jowisz zmuszał do ruchu
rzeczy jak misie - wypchane kukły
a budzą we mnie tak wiele uczuć...
autor


emcio


Dodano: 2013-05-11 12:02:26
Ten wiersz przeczytano 4158 razy
Oddanych głosów: 65
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (85)
oj Emciu dziekuję Ci za rozbudzenie tych wspomnień...A
jacy byliśmy kreatywni bez tych udogodnień
współczesnych.Pozdrawiam:)
Podobno od kiedy wynaleziono pilota
dzieci stały się zbędne :-) :-) :-)
kolejny punkcik odemnie
pamiętam Aladyna z pilotem - hihihi - i tu się
zaczęło narodowe tycie - śliczny wiersz - cieplutko
pozdrwiam:)
nie znam -przepraszam a moja satyra
jest fantazją ,być może trochę prawdy zawiera]
sentymenty sentymenty,rozmarzenia
Piękny wiersz :)
fajny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Piękny sentymentalny wiersz... :)
wspanialy wiersz :))))))
To jeden z lepszych wierszy jakie czytałam. Bardzo
trafnie opisałeś wspomnienia, tak rzeczywiście.
Pozdrawiam bardzo :)
tak było, minimum ruchu gwarantowane ;-)
To jest dzieciństwo,po prostu.Wzruszający
wiersz.Pozdrawiam.
Wspomnienia... I te złe i te dobre warto zawsze mieć w
sercu i pamięci. Pozdrawiam.
Bardzo dobrze oddałeś słowami wspomnienia, które i
mnie kojarzą się, w chwili obecnej, z krystalicznym
szczęściem. Stare ceraty i telewizor bez pilota,
ech...Pozdrawiam:)
emciu wzruszyłam się:) ech, te piloty, telewizory,
sama radość:)))
Pozdrawiam cieplutko wspomnieniową nutką-:)