***Rzeczy nie-do-zapomnienia...
Otworzyłam wielki karton
rzeczy nie-do-zapomnienia:
jakieś tęcze, jakiś uśmiech,
w pustym fotelu marzenia...
Skrzydlaty gryzący pióro
- usiadł obok wiolonczeli,
pięknem jej nie dorównując,
pieści senności niedzieli.
Wypalone kadzidełka,
Piekłem Niebo wyśpiewane.
Dreszcz w kantacie zachwycenia.
Mantry, bajki zapomniane...
Zmierzchem błękitne wieczory,
tęsknoty w anielskim śpiewie.
Kolor oczu w Twym dotyku,
taki, że bywałam w Niebie...
Wspólna ucieczka przed światem.
Szał ciała - zwany miłością...
Obietnice, zapewnienia,
przysięgi w parze z zazdrością.
Listy nigdy nie wysłane...
Nektar z kubka miłowania...
Fotografie zapomniane...
Pożegnania i rozstania...
Odstawiłam ciężki karton
rzeczy nie-do-zapomnienia...
Dla mych wnucząt na pamiątkę
- moje życie we wspomnieniach...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.