Rzucenie palenia
NIe tylko o paleniu...
Wielki brzydki nawyk
Uderza myśli jak byk
Pożera postanowienia
Nic się nie zmienia
Dzisiaj rzucę palenie!
A to jak echo w głowie
Odbija palenie, palenie!
Rzucę nie zostało w głowie
Uciekło daleko, daleko!
Siedzę z papierosem
Poczucie winy, smutek
Bezsilność, pogarda
Walka z myślami
Głowa argumentuje
Licznymi argumentami
Jednak walki próbkuje!
Nic!
Znowu pale
Zdrowie ucieka stale
Wraz z dymem ulatuje
Tak źle się z tym czuje
Tworze złe formuły
Łatwe do obejścia
Plany się popsuły
Sytuacja bez wyjścia
Brzydki nawyk wygrywa
Zaraz, chwila, moment!
Informacja przybywa!
Książkowy wiedzy zamęt!
Mam, mam formułę!
Staję się zdrowy
Tak się odżywiam
Trenuję stale i ciężko
Moja sylwetka się rzeźbi
Duży dobry nawyk
Nabiera sił i rośnie
Zniszczy złego wybryk
Krzyczę teraz radośnie
Berlin.o5
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.