sączę bluesa w szklance
na progu zakrętu
pod latarnią cienistą
szaroskrzydły stoi miriadami deszczu
witany
po drugiej stronie ulicy
przy oknie zapłakanym nieba smutkiem
sączę bluesa w szklance
porozrywany rzeczywistością
widzę czasem mojego stróża
który zapomniał nim być...
Komentarze (5)
Życie jest czasem okrutne
Pozdrawiam :)
Sama muzyka bluesa mówi wszystko.
Wczuwając się w same słowa można wyczytać smutek
Pozdrawiam
Smutny Twój peel, czy nie ma nadziei?
Pozdrawiam
gorzej być nie może...
ale krzyczą wersy samotnością...
pozdrawiam
Zycie bywa często okrutne ..mój anioł zawsze przymnie
trwa ... jak w pacierzu ...