sam
Zamykam dłonie w ciszy
bez wiary płacząc tu
oświetlam już oczami
samotnie własny grób
kochając Ciebie bardzo
miłością onieśmielony
bez wiary zasłużenie
usnąłem w samotności
bo miałaś kochać bardzo
wycierać słoną łzę
całować w czoło nocą
i rankiem budzić mnie
lecz teraz masz innego
i życie dałaś mu
kochając Cię tak bardzo
odchodzę w cień bez słów...
Komentarze (4)
Tylko ten, który kocha prawdziwie potrafi usunąć sie w
cień. Tylko prawdziwa miłość ceni cudze szczeście
bardziej niz swoje... piekny wiersz.. na +
Tak często bywa... Przed Tobą nowa miłość, nowe
wiersze. Zyczę tego !
kiedy miłość odchodzi to następna już czeka bo pan
Bóg nie zostawi bez miłości człowieka Zacznij się
rozglądać i patrzeć do okoła a ona gdzieś czeka
i do ciebie już woła Kochaj mocno serdecznie i
wiedz o tym przyjacielu miłość nie trwa wiecznie I
tak ma bardzo wielu Pozdrawiam
Wiersz jest żalem i tęsknotą a także
postanowieniem.Wiersz jest dowodem prawdziwej miłości
która ma szanse przetrwać tak odczytałam Wzrusza i
refleksje niesie nad mijaniem się ludzi Bardzo dobry w
wymowie