Sam na sam
Sam na sam, gdy
nadejdzie ciemność,
wszyscy pójdą spać,
ona jest ze mną.
Niektórych zabija,
staje się smutna,
jest kimś więcej,
gdy złość mi dokucza.
Gwar codzienności,
zatłoczone ulice,
tysiące ludzi,
ja chcę być z nią,
gdy ranek się budzi.
Wyciąga do mnie ręce,
koi ból,
pomaga przetrwać -
- ciężkie życie i znój.
Nie ma nikogo bliskiego,
by dzielić zmartwienia,
samotność jest zawsze
i mnie popiera.
Lubię gdy świat zamyka oczy,
tylko my we dwie
- samotne,
przytulone do siebie w nocy.
Komentarze (34)
Prawda karacie. Miłego dnia
Zawsze w potrzebie, mam siebie! Pozdrawiam!
Miłego dnia NOCNYMOTYLU. Pozdrawiam
...zamyślony i wzruszony.Ona w ciszy potrafi mocno się
przytulić.Piękny Twój "motyl" samotności.Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)