sam na sam
'uratuję
twoją duszę
przecież wiesz, ze ja to potrafię..
będziemy biegali po łąkach
tylko z wiankiem na głowie
a
jesli znudzi mi sie już
oddam twoje ciało
ty wiesz, że Bóg nie przyjmnie
cię z powrotem..
za długo
przebywałeś
sam na sam
ze mna'
źle wybrałeś.. ostrzegałam.. zła dziewczynka.
autor
loli
Dodano: 2007-11-10 12:58:46
Ten wiersz przeczytano 641 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Przewrotnie. Kiepsko z tym ratowaniem duszy;)Wiersz
ciekawy. Przyjmie- bez tego n, jest zbedne na tych
łąkach... Pozdrawiam;)