Sam nie wiem,razem wiemy
Tym wszystkim którzy wiedzą,że nic nie wiedzą.
Niewiele wyczytasz
czytając kogoś,
słuchająć też za wiele
nie usłyszysz,
patrząc - także
niewiele dostrzeżesz.
Dotykając niewiele poczujesz
a jeśli wszystkie powyższe
połączą się w wiedzę
zapomnisz o niej
jako o wiedzy
przypomnisz się sam
jako uczucie jedno
ogarniające Cie zewsząd
tylko po to
by za chwilę uciec
w jedno z pytań
które nie powinno mieć miejsca
ani odpowiedzi,
A jednak i jest,i nie ma
I nie ma - i jest.
Tak właśnie wskazówki
umierają jako pierwsze
A później,nie ma znaczenia już nic
choć...
tylko tyle już zostało,
A Ty masz wrażenie
Że nic więcej już nie potrzeba.
Tak właśnie przyczyna i skutek
zmieniając się miejscami
albo łącząc się w jedno,
znikają a razem z nimi
wszystko co zostało
napisane, przeczytane..
Czekasz,a wszystko wiruje
wirujesz razem ze wszystkim
a czas czeka..
aż zrozumiesz,
że wystawił Cie do wiatru
tylko po to, by na końcu pokazać
Ci że straciłeś go na szafocie
własnego strachu,który
strachem
...nie był.
Tym wszystkim,którzy czują,że nic nie czują.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.