Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sam podnosiłem

Pełnia życia

Obserwowałem za młodu dojrzewanie zboża
gdy wykluwało się w nim złote ziarno
każdy kłos trzymała w dłoni lipcowa królowa
Widziałem także rozwijające się z pąków kwiaty jabłoni
inaczej wtedy świeciło słońce, także inaczej dzwon dzwonił
Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina
czas zbierania plonów, owoców, czas radosnego sadzenia
Chwila oddechu dać koniom, lemiesz srebrem świecił
skiby czarnej ziemi, ja z nich w dłoni małe figurki lepił
Sam podnosiłem z zaoranych bruzd złote barwą ziemniaki
świat gdzie zboże, białe jabłonie, był inny, nie taki, nie taki
Fotel w ciszy czytanie, wspominanie, nadzieje niespełnione
układanie strof, by były miłe w odbiorze radosne i ufne
Krótka na spacerze wśród łąk sklecona modlitwa
rzetelna praca, uczciwość, rzetelność
czynią i uszczęśliwiają takiego jak ja człowieka
Bolesław Zaja Slonzok

autor

slonzok

Dodano: 2022-07-27 21:40:19
Ten wiersz przeczytano 1581 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

szadunka szadunka

Rzetelna praca, uczciwość - to najpiękniejsze
modlitwy. Wiersz jest pięknym podziękowaniem za dobre,
szczęśliwe, pracowite życie.

kazap kazap

najważniejsze aby nie zapomnieć swoich korzeni
i to kim się jest

pozdrawiam Przyjacielu

anna anna

Wiem co czujesz- moje korzenie są na wsi.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »