SAMA, ALE NIE SAMOTNA
dla tych, którzy są teraz przy mnie :)
Czym jest nadzieja, gdy braknie sił?
czym radość, gdy w sercu smutek gości?
czym życie, gdy braknie mi czyjejś
obecności?
Szukałam odpowiedzi na te pytania
i tak na prawdę żadnej odpowiedzi nie
znalazłam.
Nauczyłam się żyć sama,
pokonuję też problemy, które od życia
dostałam.
Nowe zajęcia sobie wynajduję,
zaraz na francuski się zapisuję.
późnej basen i aerobik
a do tego praca licencjacka po głowie mi
chodzi
i będę musiała pójść do biblioteki
by zebrać potrzebne mi dokumenty.
I mimo, że przyjaciół wkoło mam wiele
to brak mi jest uczucia co wypełni me
serce,
brak też pocałunków i pieszczot
delikatnych,
którymi mogłabym się wymienić z
ukochanym.
Z drugiej jednak strony, nie chcę znać
nikogo,
nie chcę znowu cierpieć przez byle kogo.
Teraz jednak z przyjaciółmi będę spędzać
czas
i niech taka radość w moim sercu trwa.
dla Małgośki, Michała, Roberta, Sylwii i Tomka i innych tak samo ważnych :*

Paskudziocha :)

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.