Same plusy
Gdy zrobią lockdown niezaszczepionym
na wyjście z domu wprowadzą zakaz,
odszukam jednak w tym dobre strony,
z tego powodu nie ma co płakać.
Nowy tryb życia ma swe zalety,
zdalnie pracować też przecież mogę,
wreszcie przestanę ciągle się spieszyć,
do biurka z kompem mam krótką drogę.
I zaoszczędzę też na dojazdach
dość dużo czasu oraz pieniądze,
jak trzeba w końcu o siebie zadbam,
w chacie panować będzie porządek.
Ważne zakupy pod drzwi dowiozą,
gdy się rozsiądę z wyborną kawą,
kino na miejscu w telewizorze,
przyjemne chwile relaksik sprawią.
Jest także sposób na czas wakacji,
bo na zielonej w ogrodzie trawie,
w cieniu kwitnącej słodkiej akacji
dmuchany basen sobie postawię.
Czego mi więcej do szczęścia trzeba,
gdy zaszczepione na skypie twarze,
byle był spokój i pajda chleba,
to przez internet ich nie zarażę.
Ta izolacja mi nie zaszkodzi,
bo już się dawno przestałam łudzić,
w świecie, gdzie rządzi w koronie covid,
że mniej samotna będę wśród ludzi.
░░░*░░*░░*░░*░░*░░░
░*░░▄█▄░*░░*░░*░░░*
░░▄█████▄░*░░*░░*░░
░▀██┼█┼██▀░░*░*░░░*
*░███████░*░░*░░*░░
█▄████_██▄█▄█▄█▄█▄█
▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀
░░░░░░░░░░░░░░░░░░░
Komentarze (78)
Ta ironia jest gorzka
i refleksja z niej smutna.
Nie wiesz, co cię dziś spotka,
czy dożyjesz do jutra...
:)))
Witaj Bodeczku :) Jeszcze się 3mam, bo złego diabli
nie biorą :))) Dziękuję za odwiedziny i ślę
serdeczności :))
Witaj Uleńko,
Gorzka ta ironia... :(
Ja nie martwię się o siebie. Szkoda mi dzieci i
wnuków.
Nie będzie na świecie lepiej, rzecz w tym aby
degradacja życia nie nabrała katastrofalnego tempa!
Trzymaj się Dziewczyno.
Łączę ciepłe pozdrowienia:)
Dziękuję pięknie miłym gościom za odwiedziny i
pozostawione ciekawe refleksje...pozdrawiam ciepło i
życzę miłego weekendu
Joanno53:) Marku:) anno:)kri:)
Robercie:)kiko:) Bartku:)
(P.S. Bartku odebrałeś ten wiersz dokładnie tak, jak
chciałam aby został odebrany, dziękuję Ci za to)
Taka beztroska - z pozoru - ta ironia w Twoich
wersach, ale tak naprawdę nic do śmichu... Dużo
strachu i wątpliwości... Myślę, że każdy je ma,
obojętnie "po której stronie stoi"... Ci za i przeciw
szczepionkom itd... Niepewne czasy nastały, pod każdym
względem... I obawiam się, że będzie coraz gorzej; nie
myślę li tylko i wyłącznie o kwestiach
covidowo-szczepionkowych, ale wszystkim, co za tym
idzie, protestom, podziałom... A przecież jeszcze inne
ważne i niepokojące sprawy, na granicy, na świecie...
A samotność, cóż... ja tam się akurat jakoś nie
przejmuję...
Wiersz, jak zawsze, świetnie napisany.
Pozdrawiam serdecznie, JoViSiu :)
;))
Samotni wśród ludzi...
Odwieczny temat.
Jesteś w grudniowym supermarkecie i czujesz się jak w
mrowisku.
Niby, wokół otacza cię życie - lecz jeśli nie jesteś
mrówką - giniesz.
Pozdrawiam ciepło i zamaszyście
Izolacja, przymus, zawsze budzi niezadowolenie i
frustrację, ciekawy wiersz, pozdrawiam serdecznie:)
w moim życiu coronawirus w zasadzie niczego nie
zmienił. Jestem zaszczepiona i nie mam obaw.
:)))
Fajny, ironiczny i przewrotny wiersz. Dla mnie tematu
nie ma, zaszczepiłem się, zapomniałem i żyję sobie
dalej. Pozdrawiam
fajny wiersz, nie możemy zmienić tego co już trwa,
jedynie marzyć
o powrocie do normalności,
pozdrawiam serdecznie:)
mojeszkice :) no bo kto jak nie ja!? Dziękuję za słowa
otuchy :) ;) Pozdrówka! :)
Dziękuję Ewo i Krysiu za odwiedziny...niestety obecna
sytuacja i troska o przyszłość oraz ciągła niepewność
nie sprawiają mi wcale radości, wręcz przeciwnie
jestem pełna niepokoju i mrocznych myśli...Pozdrawam
ciepło i życzę miłego weekendu :)