Samego, zamknęli
Zamknęli samego, i poszli.
Mur z klocków zbuduję, ogromny,
na straszki co z kątów wypełzły
i wolno zbliżają się do mnie.
Tych klocków jest chyba za mało.
Już lepiej się schowam na wieży.
Nie umiem tak szybko, runęła
dlaczego włos zaczął się jeżyć?
Nie, żeby ze strachu, tak sobie,
ze złości na klocki zaśpiewam.
I głośniej, by tamte uciekły,
oj, będę na mamę się gniewać!
I śpiewam już ile mam siły
a strachy od tego są małe.
Klucz w zamku (to mama!)- mój synku
Słyszałam, jak - głośno - śpiewałeś (?)
Komentarze (17)
Poruszający wiersz, bardzo dobry!
Pozdrawiam:)
Przejmująco i obrazowo.
Podpisuję się pod komplementami innych. Serdecznie
pozdrawiam
Dobry człowieku nie ma za co, nie ma za co :)
Dzięki wszystkim za dobre słowo, wybaczcie
lakonicznosc (i brak polskich znaków), ale wpisuje w
neta z komórki, w dodatku pierwszy raz w życiu
Niezwykle emocjonalny w treści działa na wyobraźnię.
Trafnie oddane emocje dziecka pozostawionego w domu
bez opieki.Pozdrawiam.
a mama nieświadoma, z jakiego powodu ten /śpiew/...
dobrze oddałeś samotność i strach dziecka; pozdrawiam
Zrobił na mnie wrażenie.Jak bym wrócił do
dzieciństwa.Pięknie.Pozdrawiam.
Wróciłam przed snem, żeby przeczytać jeszcze raz i
podkreślić bardzo konsekwentny i przemyślany układ w
wersach 9-cio zgłoskowych (3+3+3). To bardzo trudne,
aby wpleść naturalnie treść w takie ramy. Ale za to,
jaki efekt przy czytaniu - śpiewająco i pięknie
rytmicznie. Pozdrawiam jeszcze raz :)
Bardzo ładny mądry wiersz, pozdrawiam cieplutko
Dobrze oddany strach dziecka. Wiersz działa na
wyobraźnię. Miłego wieczoru.
Umiesz oddać klimat. Pomysł też interesujący. Nie
znalazłem wczorajszego... Skasowali łobuzy?
Miłego...
"I śpiewam już ile mam siły
a strachy od tego są małe"
- myślę, że przesłanie skierowane nie tylko do
dzieci... :)
Doskonale oddane dziecięce emocje...