Samotna
Smutna siedzę w łóżku.
Modlę się o swoją własną śmierć.
Zagubiona w swych uczuciach...zostałam
sama.
Łzy kapią na pościel,
niczym krew z przeciętej żyły.
Czuję jak powoli ogarnia mnie pustka.
Lekki dreszcz przeszywa moje ciało.
Z każdą chwilą umiera jakaś cząstka
mnie.
Umiera z tęsknoty za Tobą.
autor
Fallen Angel_666
Dodano: 2006-03-03 14:21:31
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ładny wiersz, smutny ale tęsknota taka jest. Głowa do
gory jeszcze zaświeci słońce,na tęsknote i smutki
dobre są jakieś pasje wypełniają czas i umysł.
Pozdrowienia
Ładny wiersz, smutny ale tęsknota taka jest. Głowa do
gory jeszcze zaświeci słońce,na tęsknote i smutki
dobre są jakieś pasje wypełniają czas i umysł.
Pozdrowienia