Samotna
Szła wąską ścieżką,przez las
dziewczyna, w drzewa wpatrzona
patrzyła ostatni już raz
lecz oczy okryła zasłona.
Świat ludzki boleśnie ją zranił
najbliższych już przy niej nie było
los krwią jej ciało poplamił
ran w sercu, szarpanych przybyło.
Oczy już łez pozbawione
szukają konarów w koronie
serce z rozumem złączone
ciało żarem już płonie.
Zabrakło jej przyjaciela
by w czas uciszył tę burzę
odeszła do zbawiciela
zasneła dziewczyna na sznurze.
Komentarze (8)
Pięknie opisałaś smutek sytuacji w której wiele osób
widzi jedyną drogę wyjścia.
Świetny wiersz wielki + pozdrawiam ciepło :)
Smutny wiersz. Najsmutniejszy ostatni wers. Szkoda, że
nie pomyślała o nadziei.
Wiersz doskonale poprowadzony, treść robi ogromne
wrażenie...
Piękny, choć bardzo smutny. Niestety często brakuje
kogoś, kto zauważyłby cierpienie i pomógł.
bardzo przejmująca treść ale bardzo dobrze ujęte w
słowa. pozdrawiam
jedynie mogę pogratulować pomysłowości bo zakończenie
mnie zaskoczyło, dobry wiersz
wiersz ładnie napisany i nie potrzebuje dodatkowego
komentarza...pozdrawiam