Samotni
Sami jak palec w domu siedzimy,
Zawsze, wszędzie sami chodzimy,
Brakuje tego czegoś...
Tej bratniej duszy!
Duszy, która pocieszy, przytuli.
Gdy patrzysz na przechodzące pary,
serce się ściska,
z bólu, a Ty?
Łzy w oczach się zbierają.
Myślisz: "Czemu ja jestem skazany na
samotność?"
Szukałeś, ale zawsze to nie ta osoba.
Wszyscy Samotni! - zbierzmy się w jedno
grono.
Odszukajmy się i złączmy.
Skończyło się!
Idziesz i już skończyły się łzy w
oczach,
gdy wiesz, że już nie jesteś sam!
Dla wszystkich samotnych, nie mogących znaleźć drugiej połowy!

Artson13




Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.