Samotnieję
Opowiedz, proszę, o tym mieście,
gdzie się skrzyżują nasze drogi,
będę ci muzą, pieśnią, wierszem,
by utracony czas nadrobić.
Coś między nami zaiskrzyło
przy opowieści o słowikach,
poznałam słowo tabu – miłość,
bez pocałunków i dotykań.
Jak dwa bliźniacze ziarnka maku,
konserwowane w endorfinach,
będziemy szukać pewnych znaków,
czy coś się kończy, czy zaczyna.
Jednak nie było nam pisane,
dzień razem budzić, noc usypiać;
już nie witamy się śniadaniem,
nie dla nas w radiu gra muzyka.
Kiedy zaprosisz mnie do kina,
w wątkach odnajdę się zawiłych,
by rzeczywistość znów zaklinać
między wersami: miła… miły…
Jeszcze nie wszystko utracone,
póki nie mogę w nocy zasnąć,
między sufitem, ścianą, oknem,
myślom oddaję cię na własność.

abandon

Komentarze (41)
Bardzo piękny wiersz. Poruszający. Przemawia do mnie.
Można i tak, ale skoro chce się być świętrzym od
papieża...
Kwestia podejścia, dlatego wolne uwolniłem.
Ja dlatego piszę bez znaków przestankowych.
Andreas, z interpunkcji każdy jest erudytą samego
siebie i wszyscy mają rację.
Dzięki, pozdro.
Widzę,że wielce uczona debata odbyła się pod wierszem.
A ja nie będę rżnął erudyty i popisywał się
intelektem,tylko powiem - z przyjemnością
przeczytałem.
Pozdro.
KlinikoZmysłów, Mario, dziękuję i kłaniam się:)
valanthil, bez szlifowania brylentu nie będzie:)
Turkusowa Anno, ZielonaDano, z podziękowaniem:)
M.N., epdemia samotności.
Ewo:)
Jazkółko, dzięuję:)
Piękny wiersz
Pozdrawiam ciepło :)
W myślach możemy wszystko... dotykać pragnień. Czasem
spełnia się prawo przyciągania :)
będę ci muzą, pieśnią, wierszem - się zgadza, nie
kłamiesz :-)
Doceniam klasę rymów i łączenia fraz. Widać znajomość
sztuki szlifowania.
Pięknie :)
Piękna poezja...
W czasie izolacji ludzie także samotnieją od śniadania
do kolacji... Pozdrawiam
Zbyszku,
potwierdzam!
Ossa77 - dla mnie jest ważne co jest napisane w
wierszu i na tym się skupiam, ale jak ktoś (mimo, że
go nie dotykam) nie omieszka przejść nie żądląc, to
wtedy staram się mu dać znać, że słyszę i widzę.
Oczywiście odpowiedź w temacie, aczkolwiek bez
przymiotników. Niestety, ty praktykujesz inne zasady -
tobie wolno wszystko, a ktoś ma być cicho. Nie tylko
ja odczuwam twoje żądło, nawet przez 4 's".
Płynie. Aż po koniec - i wiersza, i miłości. Po prostu
- "Dance me to the end od love".
Pozdrawiam. :)