Samotność
Życie jest krótkie, ale miłość wieczna
Czy wiesz jak boli poranek bez Ciebie?
Pusta, samotna noc bez chwili uniesień.
Czy wiesz, jak boli brak słów
codziennych
Niewymówionych o właściwej porze.
Pustka i cisza rani me serce spragnione
Chwili, okraszonej pocałunkami Twych ust
woalem.
Brakuje mi Ciebie…..
Jesteś tak blisko, a jednak w oddali
Twój obraz mąci się w mych myślach
oszalałych
Z tęsknoty i pragnienia Twego ciała żaru
Zostawionego na tylnym siedzeniu…
Pragnę Cię i nienawidzę zarazem,
Pożądam i chcę Cię odepchnąć od siebie
Zostawić, odejść, zniknąć z Twych oczu
Podeptać to wszystko co było przed
chwilą
Nie umiem
Nie chcę
Nie potrafię
Zostały mi tylko rozmowy o niczym,
Banalne i głupie…
A pragnę ich zarazem,
Wykręcam Twój numer
Z nadzieją na Ciebie, na Twój głos,
Na coś co może się zdarzy….
Czy wiesz jak boli każda chwila bez
Ciebie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.