Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

samotność

..pewien poranek 3 lata temu...

***
bezgłośne nocne drżenie i zaciskanie powiek
coraz trudniej udawać że świt chłodnawy
nie przedarł się przez zasłonę do rytmu wnętrza
jak złodziej ciepłoty
chociaż ptak ochrypł i pewnie już blado
od zmętniałego śniegu na schodach

czemu zza ściany sąsiedniej głos męski
nie cieszy się z rzadkiego uśmiechu kobiecych oczu
lecz wzrasta zazdrośnie nim drażniony?

czasem drażnić by się chciało
ale nie ma kogo

myśleć w pozycji embrionalnej
mniej boli
i juz nie w szumie snu
ale w ramionach czyichś zatonąć się pragnie
bo własne nie ogarną sensu samotności

wciąż smutno cicho
i dzwoni zegarek
kolejny nazbyt świadomy poranek wtacza się
na szczyt bólu skroni
by zaraz spaść znienacka w dolinę
melancholii


...wszystko przemija, samotność także...

autor

koperta

Dodano: 2006-10-22 21:40:29
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »