Samotność
Łza za łzą płynie.
Potok nieprzerwany.
Ścisk w piersi.
Trzask serca.
Rozpacz, tęsknota.
Krzyk ciszy.
Szmer przechodzącego ducha...
Ja nim jestem.
Tylko mgłą unoszącą się na wietrze.
Wypalam się w skwarze Słońca.
Niknę w blasku Księżyca.
Oprzytomniałeś?.
Nie znajdziesz mnie.
Już mnie nie ma...
Nigdy już nie będzie...
autor
niewinna
Dodano: 2007-01-14 18:59:52
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.