Samotność
Samotność, to jest taka dusza,
Co szuka zawsze towarzystwa
I choćbym nie chciał, wykorzysta
Chwile, gdy z życia się wykruszam.
Czasem do bólu się naprzykrzy
A znam ją dobrze, gdy doskwiera.
Drzwi na ulicę jej otwieram,
By sama poszła się przewietrzyć.
autor
edikruger65
Dodano: 2008-01-11 05:13:00
Ten wiersz przeczytano 887 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Nikt nie lubi byc samotny,gdy samotnośc doskwiera,to
tak jak napisałeś najlepiej otworzyc drzwi na ulicę a
znajdziemy przyjaciela+
tak lepiej niech idzie do ludzi wtedy i jej będzie
raźniej ładny wiersz o niepoddawaniu się samotności
dobry w budowie Brawo!
Ed...może trzeba ją wyprosić...wypychając za
drzwi...bo ona jest taka, że sama to ani rusz...
wiersz krótki ale mówi dużo...dobrze, że napisałeś....
Najlepiej zaprosić kogoś aby wprowadzając się zmusił
ją do opuszczenia Twojego domostwa.
W czasie tego przewietrzania moze napotka inną...
samotność. I będą się - już zaczynam marzyć-
przewietrzać odtąd razem. Ale spójrzcie- przecież
stracą swoją tożsamość; przestaną nazywać się
Samotnościami. By być razem trzeba naginać sie i
rezygnować z ego...
Najlepiej byłoby zaryglować przed nią drzwi,by nie
miała wstępu...ale tak się niestety nie da. Za to
jednak można wyprosić ją jak najszybciej!
Samotność nie zawsze jest zla ciekawie patrzysz na
nią,podoba mi się te wyprowadzenie na spacerek jak
to mozna fajnie z uśmiechem napisać ale i czytać .
Wiesz...najgorsza jest samotność w tłumie, w rodzinie,
wśród ...przyjaciół. Nie można jednak zbyt długo jej
"trzymać" Świetne porównanie do ....wyprowadzania na
spacer.
samotność zawsze zadaje rany ...nawet gdy
jesteś..kochany
Ciekawe spojrzenie na samotność ;-) Tak, można jej
otworzyć drzwi by poszła się przewietrzyć ;-)