Samotność
Gdy w oddali jesieni
nie ma już trawy,
co się zieleni
czas stoi ponad Tobą,
a Ty
z Twą sylwetką młodą
walczysz sam ze sobą.
Księżyc spowiły chmury
tak, jak
życie przesłania marzenia
a ja
niby od niechcenia
stoję pośrodku drzew
nie różniąc się od tego kamienia
co spokojnie leży na polanie.
Zapiera mi wprost dech,
gdy wiem,
że nie jestem na czyjeś wezwanie.
Samotność jest straszna
Komentarze (2)
tak, to prawda samotność jest straszna, to pustka bez
końca, w wierszu klimat oddający uczucie cichej
rozpaczy
ogólnie nie jest źle, tylko w jednym miejscu
przezaimkowane, popatrz - tu; copy - "a Ty
z Twą sylwetką młodą".
Może zmienić, by nie były zbyt blisko siebie:
"a Ty
masz sylwetkę młodą"
Poza tym ok - czyta się.