samotnosc krwi
dla klucza do wrzechswiata....a
co cie stworzylo ciemnosci dnia jasnego
te glebokie przerazenie swiatla co
obnaza
skad ty jestes?
czy grzech moj ktory skrywam boi sie
zbytnosci
w
intensywnosci?
ludzkie rozpacze i zawody
chowajcie dume swa jak zachody
swego boga
ja pojde za wami
moze moj ukochny kiedys to zrozumie....pawelek buziaki
autor
CZARNA ANGEL
Dodano: 2007-02-10 01:17:13
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.