Samowola budowlana
Dziś zamknęli mi budowę
jak tam mogli tak od razu
a już miałem okna nowe
nawet bramę do garażu
Przyszedł pan i oznajmił
to jest ku.. samowola
nikt nie będzie się tak bawił
se wypraszam!! hola hola !!
Fundamenty się zapadły
ogrodzenie rozsypało
niech to wszytkie wezmą diabły
to naprawdę zabolało
Plac budowy czyli serce
mój a jakże lecz bez zgody
tak nie kochaj nigdy więcej
szkoda prądu, ziemi, wody
autor
YARI
Dodano: 2009-06-11 22:56:31
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
tak to prawda bardzo szybko można zburzyć rytm
serca...
no dziś się nawet rytmu nie przyczepię ;) nieźle, ale
serce nie sługa
Cały wiersz jest metaforą, budowlaną, zatem sporą.