Sarmackie koło...
Zachorował Orzeł Biały.
Wpierw ustawy mu się czkały,
potem znowu zarządzenia,
zmusiły go do ... zrzędzenia.
Męczą ciągłe go boleści,
od wystąpień (p)osłów treści.
Trapi go też ciągła zgaga,
nic już na nią nie pomaga.
Co uzdrowi tego ptaka,
gdy kuracja byle jaka?
Jutro już zbyt późno będzie,
w cudze ręce orzeł przejdzie.
Mądry Polak jest po szkodzie.
Czy się znajdzie w tym narodzie,
ten co wreszcie scali wszystkich?
Wszak w podziałach brak korzyści.
Bądź cierpliwym biedny człeku,
ma być lepiej w przyszłym wieku.
Wciąż historia kołem toczy,
tym na dole, wiatr znów w oczy.
Argo.
Komentarze (6)
Za Anią Gdyż liczą na pełny żłob. Pozdrawiam :)
Sam nie jestem pewien czy kiedyś świat zmieni się
znacząco na lepsze, jeśli politycy będą dalej żyć
takim przekonaniem, jakim robią to dziś i robili 100
lat temu... Pozdrawiam serdecznie +++
tylko media i politycy dzielą.
W podziałach jest korzyść dla rządzących, a już
Rzymianie to odkryli. Pozdrawiam
Całkowicie zgadzam się z treścią wiersza. Udanego
dnia:)
Prawda. /tym na dole, wiatr znów w oczy/ Pozdrawiam :)