Schyłek
zuleyko, następnym razem będzie weselej, obiecuję:)
Chłód zapanował i tresuje ludzi.
Otoczenie plugawe, ściskające myśli;
Przegrywasz z przeklętą bezsilnością.
Deszcz zjawił się, niektórzy złorzeczą;
Niech cierpią głód ciepła, niech gniją –
Szkaradni, nienawistni – wszyscy
sczezną.
Komentarze (22)
To wkrótce minie :)
"bejowa obietnica"...:)
Nathanie...czytając twój tekst odnoszę wrażenie, ze
Tobie jesień straszna nie będzie.
Cóż...kolejna przyszła i... minie.
Czekam na spełnienie obietnicy
Pozdrawiam cieplusieńko:)
podoba mi się różnorodność w świecie i różne na niego
patrzenie...mroczny w normie:) miłego dzionka
Zimno...
Bardzo mrocznie u Ciebie,ale ciekawie
napisane.Pozdrawiam serdecznie:)
Za wizytę miłym gościom należy się podziękowanie, a
mnie należy się w tym momencie błogi sen, gdyż usypiam
na siedząco;)
Dobranoc:-)
Joamit, mogę podesłać w Twoje rejony troszkę
deszczowych chmurek, chcesz?;)
lubię wesołe wiersze, a jak mniemam
to jest do naszych wrogów.
Pozdrawiam serdecznie
Sończywszy czytać wiersz,
jedna myśl : "O żeż Ty...".
...
Doczekać się nie mogę deszczu,
a po nim rześkiego powietrza.
U mnie nadal pali słońce...
mogłby się już ochłodzić, mamy jesień...
Turkusowa Anno, dziękuję zatem za poczytanie pomimo
otaczającego wiersz mroku;)
Klimat co prawda bliski wrogiemu, za to autor (żeby
trochę go pochwalić) łagodny tudzież potulny jak
baranek:)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:-)
ilona86, ja również nie pomstuję na pogodę, choć w
ciągu ostatnich dwóch dni co najmniej raz zostałem
literalnie zlany przez niebiosa; takie są skutki
posprzeczania się z parasolką i, co za tym idzie, z
nią rozbratu;->
Pozdrawiam pogodnie:-)
Basia23, ależ oczywiście, że tak:-) W głębinach
przepastnej duszy jestem autentycznie radosnym
człekiem;-)
Pozdrawiam wesolutko:)
Ależ mrocznie tu u Ciebie, klimat niemal wrogi...ale
fajnie się czyta.
Niestety aura współgra z tym co w duszy gra i często
pojawiają się wtedy plugawe myśli,niestety:(
Pozdrawiam serdecznie:)