Ściana
Niegdyś biała ściana dumna i czysta
Pamiętam kroki ktoś tu kiedyś przystał
Uklęknął z modlitwą szczerą na ustach
A ściana czeka cierpliwa i pusta
Cisza przeszywa szept utonął w
przestrzeni
Krew splamiła harmonie. spocznij!
..misjonarzu płomieni
autor
Drugie Ukryte Oblicze
Dodano: 2007-04-28 00:01:24
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.