Seanse duszy w nocnych godzinach
na szybach życie ukryte
pod mrozem sukni strzępiastej
upływa w kroplach przeżytych
spadając w myśli za ciasne
medium obrazu księżyca
w twarzy kościstej materii
skrzydłem anioła szeleści
w nocnych wędrówkach bez przerwy
przysiądą na rzęsach marzenia
w paprociach zielonych jak trzpioty
pokornie spadając do wina
topiąc przejrzyste tęsknoty
zjawy upiornej pustyni
rosną w obrazy pijane
fatamorgany gór winnych
krzyczą do ucha nad ranem
tak jęczy dusza wrażliwa
brak daru iskrzenia miłości
pragnie czas zakląć zatrzymać
seans z duchami rozpocznie
Komentarze (13)
jak zwykle swietny, glosuje do tomiku
Interesujący, intrygujący, świetny ...
Ciekawe metafory, a wszystko to jedno- milosc
Nie rob tego... wiem cos na ten temat.... moze kiedys
opowiem to w swoim wierszu... Poki co musze zniknac na
chwile , ale bede Cie czytac -PROMESSO!!!! Kocham
Twoje wiersze .... Bogna
Jak juz to przywołaj ducha milosci a innych raczej
oszczedż.
Ponoć nadzieja odchodzi ostatnia masz serce
przepełnione miłością więc korzystaj z lat,
rwij miłości kwiat!
na szybach życie ukryte
pod mrozem sukni strzępiastej- od początku do końca
świetne metafory, świetny wiersz
mimo upływającego czasu oczekujemy tego co w duszy
zapadło to są jej westchnienia wyśnione stąd samotność
pustyni to marzenie ustawionej wysoko Miłości Piękny
wiersz paproć Miłość prawdziwa jak woda życia Dobry
metaforyczny wiersz Pozdrawiam U.
Miej nadzieję zawsze, ona Tobie słońcem :)...
Tęsknoty są czasem darem
Dla serca, myśli i duszy
Krajobraz nimi nasiąka
Wszystko dokoła poruszy
- Słońce, by wschodem czekało
Na uśmiech przysłany z daleka
I zachód z kołyską ramion
Z nadzieją, że JEST… Przyrzeka
Przysiadać, na rzęsach lekko
Miłosne znaki nakreślić
W słowach najczulszych, słodkich
Wielkie kochanie pomieścić
W twoim wierszu widać dobry warsztat pisarski da się
wyczuć że piszesz nie od dziś.
Miłość sama przychodzi, nie obchodzą ją Twoje
spotkania z duchami...biegnij dalej po rzęsach marzeń
z paprociami zielonymi dokazuj i tylko daj jej czas by
mogła zawitać do ciebie...wiersz podoba mi sie poprzez
przejrzystość metafor+
Jak ja Cie mocno rozumiem, tak bym chciala tez czasem
ducha przywolac, jednego szczegolnie! Pieknie.
duszyczko wrażliwa od duchów jak najdalej, niech
raczej jakiś duszek cholewki do Cię smali (z całego
serca Ci życzę)