Second land
był późny słotny listopad
wiatr zimny lizał po piętach
w fioletach szarych muślinach
szła podmoknięta
przypadkiem stanął na drodze
słów przysiąg już nie pamięta
w wir zaklęć wpadła
na amen
miód - niebem wzięta
autor
Rozalia3
Dodano: 2021-11-27 07:08:03
Ten wiersz przeczytano 1115 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
śliczności wiersz
pozdrawiam
:)
Zgadzam się z Przedmówcą. Uroczy Wiersz!
Pozdrawiam serdecznie, Rozalio :-)
Propagujesz modę
na słotną jesień
słodzoną miodem.
Wiersz wielce urokliwy. :):)
Świetny wiersz, mało słów bogata treść rozbudzająca
wyobraźnię. Miód dosładza miłość na amen i to jest
piękne.
Z podobaniem serdecznie pozdrawiam :)
WOW! pięknie...
Pogodnej soboty:)
Prześlicznie. O późnym listopadzie tak pięknie
można...
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak widać i w listopadzie może stać się cud-miód ;-)
Pozdrawiam
ŚLICZNIE
powtórzę za anną...szczęściara! :)
Pozdrawiam ciepło :)
Jak na amen - to zauroczenie w miłość się zmieniło. Na
każdą pogodę niech niesie szczęście. Udanego i
beztroskiego dnia:)
Obrazowo. Co myślisz Rozalio o zmianie:
"był późny słotny listopad
wiatr zimny lizał po piętach"
- dla zachowania zgodności czasów w pierwszej strofie?
Miłej soboty:)
szczęściara!