Sekundy
Ten wiersz dedykuję.. mojemu przyjacielowi .. .. który w tych tragicznych chwilach znalazł się przy mnie .. jest niesamowity ..
przyjaciel
ja mam takiego
prawdziwy jak echo
na zawołanie zjawia się
i z wzajemnością
wczoraj przeżyłem chwile tragiczne
ze szczęśliwym zakończeniem
a przyjaciel przy mnie był jak cień
a potem usłyszałem tak samo postąpiłbyś
naprawdę ty wiesz
i łzy popłynęły jak ulewny deszcz
a od tragedii blisko tak było
liczyły się sekundy
pogotowie straż
znalazły się na czas
a synek
na rękach mamy topniał
jak tafla lodu w słońcu
krzyczała nie śpij nie odchodź od nas
Boże zwróć mi syna
szpital
komora hiperbaryczna
chwile oczekiwań
wnuczek wraca do świata żywych
tata czuje się lepiej
dostał tlen i kroplówkę
uśmiechnął się
nie odebrał nam ich zabójczy gaz
bo ktoś zrobił w pracy fuszerkę
Boże dziękuję ci
Autor Waldi
Komentarze (31)
wzruszający
pozdrawiam
Co cenny dar mieć wspaniałego Przyjaciele który zawsze
wspomoże i nie zawiedzie
Przeczytałam ten wiersz i ciarki mnie przeszły Dobrze
że dobrze się skończyło
Pozdrawiam serdecznie Waldi Ciebie i Twoją Rodznę
Dziękuję za ciepłe i miłe słowa .. które w takich
chwilach są bardzo ważne ..tak postępują prawdziwi
przyjaciele a ja ich dostrzega w was wszystkich
kochani moi ..
Dziękuję jeszcze raz z całego serca ..
Waldi przyjaciel wasz .
Dobrze mieć prawdziwego przyjaciela, na którego zawsze
można liczyć. Bóg ma w opiece Ciebie i Twoją rodzinę
Waldi. Szczęście, że wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja też wiem co to znaczy mieć przyjaciela i Bogu
dziękuję za to, że mi go podarował.
przyjaciel jest jak koc
dający ciepło gdy
tego potrzebujemy...
+ Pozdrawiam serdecznie
Witaj waldi. To Bogu dzięki,ze tak się dobrze
skończyło a taka męska przyjaźń kojarzyć się może z
bohaterami "Trzej towarzysze". Pozdrawiam serdecznie
prawdziwy przyjaciel, prawdziwie wzruszający wiersz i
szczęśliwe zakończenie; dzięki Bogu:) pozdrawiam Waldi
Ze wzruszeniem pozdrawiam...
Całe szczęście że wszystko skończyło się dobrze i że
masz prawdziwego przyjaciela.
Życzmy sobie prawdziwych przyjaciół...wielu próbuje
się nazywać naszym przyjacielem...w chwili próby
okazyjne się kto nim tak naprawdę jest, na kogo można
liczyć bez szczególnych wrzwań...Ty takiego,
prawdziwego masz...a reszta z wiersza jest mi
znana...nie będę się nad tym rozwodzić...cieszmy się z
cudnego zakończenia...a Ty ciesz się, że masz całą
rodzinę w domu...nie na cmentarzu...pozdrawiam
serdecznie
Ciekawy wiersz:)sekundy decydują o naszym życiu...
piękna postawa przyjaciela
Pozdrawiam
Niesamowita trauma, wiersz piękny, pozdrawiam :))
Jestem poruszona, tak trzeba dziekowac Bogu za to,ze
tak tragiczny wypadek zakonczyl sie pomyslnie. Duzo
zdrowia , dla wnuczka i jego taty. Trzeba rowniez
dziekowac,ze przyjaciel nie zawiodl w tak trudnych
chwilach. Serdecznosci.
Przyjaźń to piękna sprawa
Miłego waldi:)