Sen
To o Tobie cukiereczku
Tej nocy miałam piękny sen
Taki, który zdarza się raz…
Na milion uderzeń serca
Nie chciałam budzić się,
Bo wiem, ze nie przyśni mi się więcej
W tym śnie byłam ubrana w światło
księżyca
Półotwartymi oczyma po prostu
spoglądałam
Na tego, co pojawił się z nikąd
I lekkimi pocałunkami obsypał moje
ciało
Tonęłam w zieleni jego oczu zachłannych
Gubiłam się w szalonym tańcu jego dłoni
Upojona zapachem naszych oddechów
zmieszanych
Nie potrafiłam się przed nim bronić
I oddawałam mu się po kawałku, aż oddałam
się cała
A jego usta musnęły moje, delikatnie jak
skrzydła motyla
A gdy już się w tej namiętności
zatracałam
Choć wcale tego nie chciałam wtedy się
obudziłam
Komentarze (2)
Bardzo ładnie piszesz o miłości i bardzo ładny
erotyk.Zostawiam +.Pozdrawiam:)
Subtelnym jezykiem napisane nocne wzruszenie. Sen
utkany z światla ksiezyca. Ma swój urok i moze sie
szybciej powtórzyć, bo sny sie spełniaja raz na sto.
nie na milion.