Sen
Powtórzę za klasykiem opozycji. "Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje. Są znacznie głupsi". Zapewne głównie dlatego Donald wróci do władzy. No chyba że się mylę.
Nie wiem, czy to przez nocny upał,
czy przez psa który wył za płotem,
nad ranem do mnie sen przytupał,
a zrobił to z wielkim jazgotem.
Wszystko mi w głowie poprzestawiał,
choć w sumie sprzętów tam niewiele,
rozsądek przytarł, wnioski skracał
i wsadził je na karuzelę.
Z wszystkich ekranów przekaz śmiały
pełen radosnych, pięknych ludzi
płynął, a widzom rosły gały
od szczęścia, które się nie znudzi.
Tam się nie ujrzy policjantów
nawet żołnierzy tam nie było,
przecież nikt nie chciał robić kantów,
a wokół pokój trwał aż miło.
Pracował każdy tam do śmierci,
żeby ojczyzny wzmacniać siłę,
a potem jak mówią eksperci
do krematorium i w mogiłę.
Żaden emeryt się nie plątał,
gdy trwa wciąż kryzys budżetowy.
Jeden pilnuje, drugi sprząta,
kwitną śmieciowe w krąg umowy.
Nikt na "Kaczora" nie głosuje,
by nie usłyszeć kpin współbraci.
A rząd koleje likwiduje
bo przecież nic się nie opłaci.
Chorych się u nas nie zobaczy
wciąż się minister z bródką chwali,
a dla tych którzy są w rozpaczy
wystarczy w kraju sto szpitali.
Wciąż nad Bałtykiem wieje bryza
i celebryci rżną w pokera,
biedak zaś wargi swe przygryza
zbierając jabłka u bauera.
Zaś głodne dziecko ciągle żyje,
słowa ministra ma na względzie,
wszak wszyscy pragną napchać ryje,
a forsy nie ma i nie będzie.
Wszystko co było już sprzedane,
widać to z góry okiem drona,
a sex mniejszości wychwalane
i unia wciąż zadowolona.
Co krok banery wystawione
od Łeby, aż do Orlej Perci,
a na nich hasło umieszczone,
„Donaldzie rządź nam aż do śmierci”.
Komentarze (10)
nie znoszę polityki
pozdrawiam
:)
asio z takimi wizjami!
Ludzie mają to do siebie, że wolą wierzyc w piękne
kłamstwa niż w okrutną prawdę.
Pozdrawiam serdecznie.
Super ironia...:)).
Dobrze wiem, że chorobliwie nie lubisz Tuska. Tak, że
w zasadzie mógłbym nie komentować Twojego wiersza - i
tak wiesz co o nim myślę. Jednak muszę tu napisać o
jednej rzeczy. Bardzo martwi ta kacza alternatywa:
albo prezes Kaczor, albo kaczor Donald. Póki nie
zaczniemy wyłaniać elit politycznych nie pochodzących
ze zwaśnionych plemion Tutsi i Hutu - będziemy ciągle
narodem skłóconym.
Sen mara...,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Pozwolę sobie za Mily. Pozdrawiam serdecznie :)
- najbardziej podoba mi się to, co napisałeś pod
tytułem :)
Dobra ironia Sławku, pozdrawiam serdecznie.
Wszyscy politycy są siebie warci; zmieniają się tylko
stołkami i dbają o swoje.
Nie ma znaczenia prawactwo czy lewactwo. Wszyscy są
podobnie głupi i pazerni, a większość nawet tego nie
ukrywa mz