SEN
Uroda Twoja spać mi nie pozwala
choć oczy zamknięte widzę Cię z dala
Twój usmiech me serce radością rozgrzewa
zaś piękno Twych oczu smutek rozwiewa
Twój zapach lagodzi wszystkie cierpienia
Otwieram oczy i Ciebie nie ma!
zamykam oczy-znów jestem w niebie
muskajac twe cialo wtulam sie w ciebie
choć pora wstawać bo noc już mineła
nie chce sie budzic jeszcze nie teraz!
dwa serca nasze chcę zbliżyć do siebie
i szeptając czule ze kocham Ciebie
jeszcze raz spojżeć w oczy Twe muszę
nie chcę sie budzic bo tam sie duszę
otwieram oczy-patrzę przed siebie
wciąż drże ze szczęscia bo bylem w niebie
:-)
mojej aguni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.