Sen farbą malowany
www.eveninger.net
Płonę Płonę Płonę
Zielonym słońcem na białej pustyni
Chcę objąć Twą kruchość
I szept uchwycić w liść
Płonę krzykiem
Jasną wstęgą
Bladym odbiciem księżyca w szklance
Płonę całością
I zapomnieniem
Dotykiem pędzla na wymyślonej
rzeczywistości
Płonę na płótnie
Snem farbą malowanym
Błękitną Czerwoną Żółtą
Oddycham Twym powietrzem
I oczy zakrywam Twymi powiekami
Po moich policzkach płyną Twoje łzy
I Twój śmiech dotyka mych ust
Płonę
Snem farbą malowanym
Dla P. Listopad '06 Z tomika "Sen farbą malowany"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.