Sen Króla cz.I - Upadek
złym władcą jest ten król, wciąż pożera go złośliwy ból. Gdy zasypia, śni mu się upadek. Nikt nie poznaje króla, to władek.
Ulica długa, słońce świeci
Chmury schowały się za dłonią boga.
Uciekam do nikąd, czerwoną drogą
Świat koło nosa mi przelatuje.
Śmierć i groza w uchu mi śwista,
Życie i miłość z oczu mi znikają.
A Śmierć i groza, życie i miłość
Za plecami zostają.
Wszystkie ważniejsze sprawy świata
W myślach topnieją.
Gdzie wszyscy są, gdzie się chowają,
Gdzie się znajdują, jak oni się mają-?
Szpony diabła mnie dopadają, widzą mnie
I znają, widzą mnie i znają.
Wiedzą gdzie się ukrywam w tym świecie
dziwnym,
Krwawym i nie zrozumiałym.

BEN

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.