Sen maluszka
Idzie mama na paluszkach,
Do łóżeczka,do maluszka.
I z miłością patrzy czy,
Jej maleństwo grzecznie śpi.
A tam dziecię,
W swoim świecie,
Tylko oczka małe mruży.
A tam one,
Dniem zmęczone,
Śpi, bo sen mu zawsze służył.
Tata także czujnie słucha,
Kontrolując sen malucha.
I z miłością bogobojnie,
Chce by synek spał spokojnie.
A tam dziecię,
W swoim świecie,
Tylko oczka małe mruży.
A tam one,
Dniem zmęczone,
Śpi, bo sen mu zawsze służył.
Tata, mama,zwłaszcza oni,
Robią wszystko by go chronić.
Gdy w łóżeczku grzecznie śpi,
I dziecięce sny, wciąż śni…
A tam dziecię,
W swoim świecie,
Tylko oczka małe mruży.
A tam one,
Dniem zmęczone,
Śpi, bo sen mu zawsze służy.
Komentarze (5)
Przepięknie z takim obliczem Miłości i z serca
napisane.
niech się cieszą swoim maluchem bo za kilka lat może
być różnie,ładnie...
Masz rację Krzychno...zmieniłem.Jest lepiej.
Witaj Tadku:)
Myślę o nieco innym zapisie wiersza ale to tak po
mojemu bym go "poszerzył" :)
Pozdrawiam:)
prześliczna kołysanka!